27 stycznia 2011

Budowa karty SIM

Budowa karty SIM

Autorem artykułu jest Łukasz Gajewski



Artykuł opisujący budowę karty SIM - informatyka
Włączając telefon jedyną rzeczą, nad którą zastanawia się zwykły abonent sieci komórkowej jest PIN kod, który jest najszybciej zapominanym zestawem cyfr na świecie. Po wpisaniu kodu telefon w kilka, kilkanaście sekund jest gotowy do pracy. W tym czasie następuje wiele skomplikowanych procesów i nad ważniejszymi z nich proponuję się chwilę zatrzymać, by zrozumieć pewne aspekty związane z działaniem telefonu.

Karta SIM oraz rejestracja w systemie Karta SIM to na pierwszy rzut oka mała, plastikowa, płaska płytka z nadrukowanym logo operatora. Jest jednak bardzo ważna gdyż w zestawieniu z telefonem pozwala na wykonywanie połączeń z każdego aparatu GSM, o ile nie jest on zablokowany specjalną blokadą sim-lock. Na karcie przechowywane są różnego rodzaju informacje np. klucze służące do identyfikacji abonenta i szyfrowania danych, SMSy, kod dostępu i kod PUK służący odblokowywaniu telefonu, czy numery telefoniczne wprowadzane przez użytkownika. Hasła na karcie zapisane są w sposób uniemożliwiający ich bezpośrednie odczytanie.

Zaletą karty jest to, iż abonent nie jest ściśle związany ze swoim aparatem (tak jak to było w systemie NMT Centertela). Gdy np. aparat jego ulegnie uszkodzeniu, bateria się rozładuje, lub po prostu użytkownik chce mieć lepszy telefon, to wystarczy zakupić nowy lub pożyczyć od kogoś, by następnie włożyć swoją kartę i telefonować na własny rachunek. Bez karty SIM można z aparatu telefonicznego GSM zadzwonić jedynie na specjalny numer alarmowy 112 (lub w telefonach 3-uj systemowych także 911 i 08) by wezwać pomoc.

Gdy telefon jest włączony i prawidłowo wpisany PIN, to następuje logowanie do sieci GSM.

Telefon zaraz po włączeniu "słyszy" i analizuje sygnały radiowe wykorzystywane przez GSM przy czym szczególną uwagę terminal zwraca na kanały ostatnio używane, a jeśli ich nie znajduje to zaczyna skanowanie całego pasma GSM. Po tym procesie słuchawka dowiaduje się m. in. w jakim jest kraju i do jakiego operatora należy stacja bazowa, z którą się komunikuje. Po chwili następuje żądanie rejestracji. Gdy procedura ta się powiedzie następuje kolejny etap włączania się do sieci. Jest nim identyfikacja abonenta.

Operatorzy GSM posiadają specjalne komputery, na których przechowywane są hasła abonentów danej sieci. Są to tzw. centrum identyfikacji. W chwili rejestracji odbywa się dosyć skomplikowana procedura, podczas której wysyłane są informacje do wyżej wymienionego centrum, które z kolei generuje informacje przekazywane z powrotem do telefonu za pośrednictwem centrali, na terenie której znajduje się abonent. W tym czasie generowane są losowo specjalne liczby i kody, zarówno przez centrum identyfikacji jak i telefon abonenta. Wyliczenia te są przekazywane do centrali i są tam porównywane. Wynik tego porównania wpływa na decyzję o procesie identyfikacji.

Trudno jest sobie wyobrazić, iż włączanie telefonu to taki skomplikowany proces, który dodatkowo trwa tak krótko. Od tych procedur zależy jednak być albo nie być w sieci GSM. Pomyślne przebrnięcie przez wszystkie etapy rejestracji teoretycznie pozwala na odbieranie i wykonywanie połączeń (gdy np. nie są zablokowane przez operatora) lub jakiejkolwiek innej transmisji danych np. przesyłanie krótkich wiadomości tekstowych (SMS). W zdecydowanej większości swojego czasu działania aparat telefoniczny znajduje się w tzw. stanie czuwania. Status ten dla typowego abonenta jest niczym innym jak trzymaniem na pasku spodni, w kieszeni marynarki czy w przepastnych czeluściach damskiej torebki, słuchawki gotowej do pracy.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz