Strzeż się oszukanych konkursów na Facebooku
Autor: Tomasz Galicki
Jeśli należysz do facebookowej społeczności, na pewno dotarły do ciebie zaproszenia do rożnych aplikacji i nie mamy tutaj na myśli gier typu FarmVille.
Tym razem, zewsząd atakują nas różnej maści konkursy, które bardzo często okazują się zwykłą podpuchą. Z drugiej jednak strony, często słyszymy, że warto kliknąć „like” przy niektórych reklamach, za co czekają na nas ciekawe nagrody. Może nie są to samochody czy wycieczki do Tajlandii, ale czasami miło jest wzbogacić np. swoją kolekcję kubków o jeden z niebieskim logo ulubionej firmy z branży produkującej kawę.
Jak w takim razie odróżnić złoto od piasku i nie dać się oszukać? Recepta jest prosta, unikaj konkursów, które nie są autoryzowane przez żadną markę. Niektóre „marketingowe cwaniaki” starają się być bardziej wiarygodni poprzez umieszczanie na rzekomych nagrodach znanego logo. Jednak i na to jest sposób. Całkiem niedawno krążył w Facebooku konkurs z możliwością wygrania podwójnej wejściówki do Multikina. Oczywiście, wszystko okazało się podpuchą, a samo Multikino napisało na swoim fanpage'u, że to jest konkurs, z którym oni nie mają nic wspólnego. Wychodzi na to, że przekręt, tak naprawdę można wyczuć z daleka, nawet bez dokładnego czytania informacji. Mimo tego wciąż pojawiają się naiwne owieczki, które klikając niebieski przycisk „like” liczą na to, że w zamian za to pod ich drzwiami pojawi się paczką z bluzą oznaczoną logo Facebooka. Ale pomyślmy przez chwilę logicznie – na świecie nie ma takich altruistów, którzy bez nadziei na własny zysk wyprodukowaliby bluzy i opłaciliby koszty wysyłki.
Jaki jest sens tworzenia takich pseudo-konkursów? Chodzi tu głównie o pozyskanie potężnej bazy danych osobowych i następnie sprzedanie jej na aukcjach internetowych. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę tych serwisów nazwę „facebook”, a wyskoczą oferty o krzykliwych tytułach – „FACEBOOK kup 20 000 fanów!!! GWARANCJA!” i inne podobne. Kupuje się to głównie po to, aby zwiększyć liczbę wyświetleń na danej stronie produktowej.
Oprócz tego, że fałszywe konkursy sprawiają, że fani strony czują się oszukani i zażenowani, że dali się na coś takiego nabrać, to fanpage'e, które naprawdę promują jakąś markę, stają się mniej wiarygodne, bo jak tu odróżnić dobrze zrobioną reklamę od zwykłego spamu? Pamiętajmy jednak, że solidnie skonstruowana strona, ciekawe wpisy na portalach społecznościowych, to marketingowy klucz do sukcesu dla wielu przedsiębiorstw, które szybko chcą się wybić na tle konkurentów z branży – warto więc zastanowić się nad skorzystaniem z usług firmy, która zajmuje się social mediami profesjonalnie.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Social media to bardzo popularny sposób na bezpośrednią komunikację z klientami. Niosą one jednak wiele zagrożeń, takich jak przedstawione tutaj nieprawdziwe konkursy, które przyciągają ogromną ilość zainteresowanych użytkowników. Dlatego przed wzięciem udziału w takiej zabawie warto dokładnie zapoznać się ze stroną organizatora, aby wykluczyć ewentualne oszustwo.
OdpowiedzUsuńTakie praktyki są niestety coraz częstsze. Wszelkie tego typu akcje należy gruntownie sprawdzać. Szkoda, że wiele osób gdy tylko zobaczy słowo "darmowe" to traci rozum i daje się nabrać. Gdyby ludzie byli bardziej ostrożni to myślę, że ten proceder by się szybko zakończył.
OdpowiedzUsuńW portalach społecznościowych czeka na nas wiele pułapek dlatego ważna jest rozwaga.
OdpowiedzUsuńZawsze warto zachować zdrowy rozsądek
OdpowiedzUsuń